Historia...

Niewielki przeciek, z którym łódź trafiła do mnie, wynikał ze znacznych uszkodzeń części dziobowej. Na prawdziwą naprawę nie było czasu - sezon regatowy właśnie się zaczynał. Tymczasowa łata pozwoliła żeglować do późnej jesieni.
Wiosną jacht przeszedł remont generalny. Z burt, dna oraz częściowo powierzchni wewnętrznych zdjęto stary lakier, naprawiono ubytki, częściowo wymieniono wkręty i zakołkowano. Część okuć została wymieniona. Na całość położono osiem warstw lakieru (Clear Wood Sealer i Perfection Plus firmy International).